Jaszczurowa to wieś w województwie Małopolskim, od 1933 roku wchodząca w skład gminy zbiorowej w Mucharzu w powiecie wadowickim. Graniczy z Kozińcem, Mucharzem, Śleszowicami i Tarnawą Górną. Od początku swego istnienia należy do parafii mucharskiej, ale w roku 1581 odnotowana jest jej przynależność do parafii w Zembrzycach.
Od powstania, do połowy XIX wieku była to typowa wieś szlachecka, ze wszystkimi konsekwencjami ustroju feudalnego, ale w pewnym okresie około 1544 roku Jaszczurowa była królewszczyzną.
Wieś powstała w wyniku procesu osadniczego realizowanego wzdłuż Skawy na odcinku pomiędzy Skawcami, a Zawadką przez dworzanina księcia Oświęcimskiego, Żegotę z Bieńkowic od roku 1333 i należała początkowo do Księstwa Oświęcimskiego, a po jego podziale do Księstwa Zatorskiego. O dziejach tej wsi w XIV i XV wieku nie wiemy prawie nic. W roku 1515 Jaszczurowa była w posiadaniu braci Stanisława i Jana Jaszczurów.
W 1529 roku wieś należała do Jakuba Jaszczurowskiego. Procesował się on z Janem Zembrzyckim (Zubrzyckim) o wrębywanie się do lasów zembrzyckich i przekopanie rybnika.
W 1529 roku Jaszczurowa uiszcza biskupowi krakowskiemu dziesięcinę pieniężną w kwocie 7 groszy, a plebanowi mucharskiemu po 3 ternary stołowego od kmiecia.
W roku 1530 Jan Zembrzycki podarował Zembrzyce i Jaszczurową królowi Zygmuntowi Staremu. Za protekcją królowej Bony, w roku 1544 właścicielką Jaszczurowej stała się Włoszka Izabela zwana Wenecjanką, gdyż pochodziła z Wenecji. Zembrzyce natomiast nadal pozostawały w rękach żony Jana Zembrzyckiego, Katarzyny Kamienieckiej herbu Pilawa, która oskarżyła Wenecjankę o wdzieranie się w jej ojcowiznę, tj. w góry, lasy, dąbrowy i inne pożytki w Jaszczurowej, które odstąpiła mężowi z zastrzeżeniem dożywocia dla siebie. W czasie procesu Izabela Wenecjanka przedstawiła dokument królewski mocą, którego nabyła ona, od Kamienieckiego ową część Jaszczurowej.
W XVII wieku dziedzicami Jaszczurowej byli Ewa Niewiarowska, Krzysztof i Adam Palczowski, Krzysztof Palczowski, piastował funkcję pisarza ziemskiego zatorskiego. Jako dziedzic Jaszczurowej i sąsiad folwarku Norbertanek w Mucharzu, wkradł się w ich dobra położone po prawej stronie Jaszczurówki, za co został pozwany przed urząd podkomorski. Do Mucharza i Jaszczurowej kilkakrotnie zjeżdżała komisja. Wyrok zapadł na korzyść Norbertanek, które odzyskały grunty, chałupę i ogrody postawione na gruntach mucharskich pod samym dworem. Ponadto na granicy mucharsko jaszczurowskiej usypane zostały kopce graniczne.
Adam Palczowski zaś, za rozrzucenie tamy na gruncie mucharskim pozwany został do sądu w Krakowie. Z wyroku sądu jako zadośćuczynienie został zobowiązany do wycięcia w lesie jaszczurowskim 50 drzew i pięciu buków, dostarczenia ich na brzeg Skawy i spławienia ich do klasztoru na Zwierzyńcu pod Krakowem.
W XVII wieku dziedzicem Jaszczurowej był też Andrzej z Radułtowic Witkowski, zmarły w roku 1705.(…)
Z przeprowadzonych w roku 1690 rejestru podymnego w Księstwie Zatorskim dowiadujemy się, że w Jaszczurowej było 35 dymów. Licząc 8 osób na 1dym, wieś mogło zamieszkiwać około 280 osób. Była to zatem w owych czasach jadna z liczniejszych wsi nad Skawą. W roku 1857 w Jaszczurowej i Jamniku zamieszkiwało łącznie 630 osób.(…)
” W XVIII wieku Jaszczurowa przeszła w ręce Wilkońskich herbu Odrowąż, Aleksander Wilkoński był właścicielem Jaszczurowej, Jamnika, a od roku 1767 pobliskiej Dąbrówki. Piastował funkcję miecznika oświęcimskiego, był deputatem na Trybunał Koronny w roku 1738. Również on podobnie jak Palczowski nie kochał swojego mucharskiego sąsiada. W dniu 11 sierpnia 1731 roku doszło na Wądolu do istnego najazdu na cudze mienie. Rozkazał on mianowicie chłopom Jaszczurowskim by ci skosili, załadowali na wozy i przewieźli do dworu w Jaszczurowej zboże należące do folwarku Norbertanek w Mucharzu. Administrator mucharski Franciszek Peczkowski tak opisuje to zdarzenie w meldunku na Zwierzyniec. „Wozów było 10, a chłopów z kosami więcej jak 30, oprócz warty z fuzjami, siekierami i kijami. Zboże, które było już zżęte na dwóch niwach zabrali na 4 wozy i wywieźli do dworu w Jaszczurowej. Cała ta akcja trwała zaledwie godzinę. Zanim Mucharz się zorientował było już po wszystkim.” „Tenże Peczkowski sporządził imienny wykaz biorących udział w tym rabunku. A byli to: słudzy Wilkońskiego Sebastian Batorski i Szumowski na koniach oraz pospólstwo: Sebastian Czaicki, Marcin Reksa, Jan Dura, Michał Szicior, Jakub Dura, Tomasz Ficek, Wojciech Siptak, Jakub Biela, Błażej Pławny, Wawrzyniec Petek i Krzysztof Pławny. Ci byli z wozami. Sebastian Kaczmarz, Błażej Sikora, Mikołaj Jamróz, Tomasz Bednarczyk z kosami, Józef Skowicki z fuzją, Jan Ficek – karbowy jaszczurowski, W. Szeka włodarz jaszczurowski. Na warcie z kijami stali Wojciech Czaicki, Mikołaj Czaicki, Andrzej i Sebastian Piącik, Szymon Wróbel był też Matjasz pilarz jaszczurowski, dwóch Żydów, którzy arendowali browar jaszczurowski, parobcy i podparobcy, których nie udało się rozpoznać.
Takie zajazdy miały też miejsce na pograniczu Jaroszowic i Świnnej Poreby(…)”.
„Na skutek nadmiernego ucisku chłopa pańszczyźnianego i niewiarygodnego wprost zróżnicowania majątkowego w lasach beskidzkich powstawały kompanie zbójnickie. Jednym z nich był Józef Baczyński.
Aleksander Wilkoński dobra swoje podzielił pomiędzy synów Antoniego i Tomasza. Jaszczurowa z Jamnikiem stała się własnością Tomasza, a Dąbrówkę otrzymał Antoni.
Po pierwszym rozbiorze jego posiadłość wynosiła 206 morgów roli, 166 morgów stawów, łąk, sadów, polan, krzaków i pastwisk oraz las Suszyce o powierzchni 627 morgów. Łączny areał Tomasza Wilkońskiego w Jaszczurowej wynosił 999 morgów, podczas gdy reszta chłopów zamieszkująca tę wieś dysponowała łącznym areałem 541 morgów.
Przy drodze z Mucharza do Jaszczurowej znajdował się dwór nowy, dwór stary, oficyny, stajnie, wozownia, spichlerz, oranżeria, folwark, piła, browar, staw o powierzchni 1,5 morgi, stodoły(…)”